Muzeum Sztuki Cmentarnej


Byliście kiedyś na cmentarzu z biletowanym wstępem?
Nie? Więc zapraszam!

Wizyta w Muzeum Przyrodniczym tak spodobała się Amelce, że ciągle dopytywała się, kiedy wybierzemy się znowu do jakiegoś muzeum. 

Tematyka, zdaje się, dowolna.
Z uwagi na Święto Zmarłych, zaproponowałam zwiedzenie Muzeum Sztuki Cmentarnej, zwanego Starym Cmentarzem Żydowskim. 
Muzeum jest inne niż wszystkie, znajduje się pod gołym niebem.
"Nie w budynku?" dziwiło się moje dziecię.
Stary Cmentarz Żydowski mieszczący się przy ul. Ślężnej we Wrocławiu, został założony w 1856r.  W Breslau (przedwojenna nazwa Wrocławia) mieszkało wtedy kilkanaście tysięcy ludzi pochodzenia żydowskiego i ich liczba szybko rosła. Istniała więc potrzeba posiadania cmentarza. Gmina Żydowska zakupiła niewielki teren, wówczas pod Wrocławiem, gdzie utworzono cmentarz. W następnych latach teren cmentarza trzykrotnie powiększano. Obecnie nekropolia ma powierzchnię 4,6 ha i znajduje się tam około 12 tysięcy grobów. 
Ostatni pochówek na cmentarzu odbył się w 1942r. Pod koniec wojny cmentarz znalazł się na linii zaciętych walk. Uważni obserwatorzy z pewnością zauważą ślady po pociskach na wielu pomnikach.
Po wojnie, jak wiele tego typu miejsc, zapomniana nekropolia niszczała. Dopiero w 1975r. po wpisaniu do rejestru zabytków, teren został prawnie zabezpieczony i rozpoczęto prace konserwatorskie. 
Obecnie cmentarz jest jednym z oddziałów Muzeum Miejskiego Wrocławia i można go zwiedzać. Wstęp biletowany. W czwartki bezpłatnie.
Wrocławski cmentarz różni się znacznie od innych zachowanych w Europie żydowskich nekropoli. Spotkamy tam wiele monumentalnych, stylizowanych grobowców, wykonanych z drogich materiałów, zaprojektowanych przez ówczesnych wybitnych artystów. 
Napisy na tablicach często są w dwu językach: po niemiecku i hebrajsku lub tylko po niemiecku. To zasługa haskali - żydowskiego oświecenia, ruchu intelektualnego opowiadającego się m.in. za integracją ze społecznościami nieżydowskimi, reformą szkolnictwa, zbliżeniem z narodem niemieckim. 
W XIX-wiecznym zeuropeizowanym Breslau, Gmina Żydowska miała silną pozycję i odegrała wielką rolę w rozwoju gospodarczym i kulturalnym miasta. Na cmentarzu znajdziemy nagrobki wybitnych postaci, które wpisały się nie tylko w historię Wrocławia.
Grobowiec rodziny Kempner. Friederike Kempner - poetka, pisarka, działaczka społeczna. "Nazywana była „śląskim łabędziem”, „żydowskim słowikiem” a także „geniuszem niezamierzonego komizmu”. Gdyby żyła dziś, należałaby pewnie do Amnesty International i Greenpeace, pisząc polityczne polemiki i angażując się w lokalne konflikty społeczne. Jej twórczość oceniana była skrajnie – poczynając od zarzutów o grafomaństwo i bezczeszczenie języka ojczystego, a kończąc peanami na cześć „jednej z największych poetek niemieckich XIX wieku”. Postać pełna kontrastów, ale właśnie dlatego tak bardzo ciekawa." - źródło www.pisarki.wikia.com.
Ferdinand Lassalle - ojciec socjaldemokracji, więcej tutaj.
Cmentarz ma bardzo specyficzny urok i ciekawy klimat. Chwilami miałam wrażenie, jakbym cofnęła się w czasie i za chwilę, zza kolejnego nagrobka wyłoni się brodaty Żyd w jarmułce. 
Amelia była dosyć zainteresowana cmentarzem i jego innością. Z ciekawością oglądała nagrobki i hebrajskie napisy, które nazwała "szlaczkami". 
No cóż... I klasa szkoły podstawowej to etap szlaczków.
Po godzinie spacerowanie wzdłuż murów cmentarza, gdzie znajdują się głównie grobowce rodzinne, moja córka doznała lekkiego znużenia. 
Po kolejnych 30 minutach wyraziła swoje zniecierpliwienia dramatycznym gestem i łamiącym się głosem "Czemu... Czemu.....?? ile jeszcze tych zdjęć..?!"

Hmm.. ja tu jeszcze wrócę. Po zdjęcia.

Pozdrawiam!

Komentarze

  1. Nie wiem dlaczego, ale Żydowskie cmentarze ciekawiej wychodzą na zdjęciach niż w rzeczywistości :).
    Fajne ujęcie ... jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię cmentarzy w ogóle, ale tym byłam mile zaskoczona. A na zdjęcia nałożyłam filtr, aby bardziej podkreślić klimat tego miejsca.

      Usuń
    2. No i podkreśliłaś, poza tym trafiłaś fajną pogodę.

      Usuń
  2. Tyle razy byłam we Wrocławiu, a nigdy nie zawędrowałam w to miejsce. Tak myślę, że jesienią przyszłego roku muszę tam pojechać. Ciekawe zdjęcia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz