Jarmark w leśnickim Zamku



Dziś na Zamku w podwrocławskiej Leśnicy odbył się kolejny Jarmark Jadwiżański - wydarzenie organizowane cyklicznie w każdą pierwszą niedzielę października przez Centrum Kultury Zamek. Jarmark ma związek z historią Zamku, w którym przez kilka lat mieszkała Jadwiga Śląska, żona Henryka Brodatego. Stąd nazwa jarmarku.


Tegoroczny jarmark opanowała Grupa Rekonstrukcji Historycznej Księstwa Legnico-Brzeskiego z Zamku Grodziec, która rozbiła swoje obozowisko tuż pod Zamkiem. 



Rycerze warzyli strawę a wolnych chwilach prezentowali swoje szermiercze umiejętności. Co cierpliwsi, nauczali ochotników jak nosić zbroję i władać mieczem. 


Za rycerzami, jak to zwykle bywa ściągnęli różnej maści artyści, pszczelarze, bednarze, glinolepy i inni kucharze, którzy sprzedawali swoje wyroby. Oscypki też dojechały, w końcu miały tu bliżej niż nad morze..






Pogoda była idealna a atmosfera piknikowa. Czas umilała średniowieczna grupa śpiewaków, krążąca z koszykiem na datki po całym jarmarku. Dźwięki fujarki i innych średniowiecznych instrumentów brzmiały bardzo relaksująco. Jeśli komuś zdarzyło się przysnąć przy tej muzyce, przebudzenie mogło być dosyć brutalne. Niektóre pokazy rycerskie odbywały się bowiem przy dźwiękach energetyzującego heavy metalu!




Główna blogerka odmówiła udziału w jarmarku, odgrywając cały dzień piżamową księżniczkę w swoim zamku. 
Mogłam więc z czystym sumieniem spróbować serwowanego na jarmarku piwa rycerskiego ;-)

Pozdrawiam!

Komentarze