Hydropolis

Hydropolis to ultra nowoczesne, multimedialne centrum wiedzy o wodzie. Zostało utworzone w zabytkowym, dawnym zbiorniku wody czystej, na powierzchni ponad 4 tysięcy mkw. Oglądając wystawę dowiemy się wszystkiego o wodzie, począwszy od powstania wszechświata i wody jako źródła życia. Następnie poprzez wystawy tematyczne, dowiemy się o znaczeniu wody dla człowieka jako żywego organizmu i wszystkich sfer życia na ziemi.
A wszystko to w niesamowitej, pełnej tajemniczości scenerii, grze świateł, muzyce, dostępne "na dotyk" na multimedialnych tablicach i interaktywnych instalacjach. 
Zwiedzanie dobrze jest zacząć od przestudiowania mapki, którą dostaniemy razem z biletem. Chyba, że przeczytacie wnikliwie mój wpis, wtedy mapka nie będzie już potrzebna...;-)



Wejść na wystawę można o wyznaczonej na bilecie godzinie. A to za sprawą filmu a raczej prezentacji, od której zaczynamy zwiedzanie. Czekamy nie więcej niż 10 minut, rozglądając się po wnętrzu, które już na pierwszy rzut oka wygląda bardzo nowocześnie. Kosmicznie - stwierdza Amelia. 
Obok znajduje się kawiarnia z "kosmicznymi" krzesełkami, które obijają się po prawej stronie pod ekranem na zdjęciu poniżej. Zwiedzamy szybko toaletę i tam dopiero jest kosmos - woda sama się spuszcza!
"Planeta Wody to serce wystawy, początek wszystkich ścieżek zwiedzania. W owalnej sali immersyjnej zostanie wyświetlony film na ekranie 360 stopni oraz na kuli projekcyjnej imitującej ziemię. W tej przestrzeni, spowitej czernią, rozegra się widowisko obrazujące powstanie naszej planety oraz narodziny wody" - czytamy na odwrocie mapki.
Pokaz, który się rozgrywa wokół nas jest tak niesamowity, że nie mogę skupić się na tym, co mówi lektor. Chociaż może nagłośnienie jest trochę niedostosowane.
Amelia kurczowo trzyma się mojej nogi, nie wie już, co oglądać. Ekran 360 stopni sprawia, że czujemy się jak w środku tworzącego się Wszechświata! Doznanie to potęgują dźwięki wybuchających gwiazd, wulkanów, wiatru i wody.
Dzień zamienia się w noc a noc w dzień. Wszystko wiruje i mój błędnik też zaczyna wirować.
Pokaz jest niezwykle efektowny i widowiskowy. I tylko dla nas, bo w sali nie ma innych zwiedzających.
Wow.. ! ależ to było niesamowite! Trudno powiedzieć, jak długo to trwało, myślę, że ok. 10 minut.

Przechodzimy do sali Głębiny.
"Atmosferę sali tworzy ambientowa muzyka oraz rozchodzący się od czasu do czasu po pomieszczeniu pulsujący dźwięk sonaru głębinowego. Tematyką tej podstrefy są głębiny oceaniczne o panującym w nich wielkim ciśnieniu przekraczającym 1000 atmosfer oraz życie, które się tam rozwinęło."
Główną atrakcją jest tutaj replika w skali 1:1 batyskafu "Trieste", którym po raz pierwszy badano głębiny Rowu Mariańskiego. Można wejść do jego środka.

Kolejna sala - Ocean Życia.

"Przechodząc z ciemności panujących w strefie "Głębiny" zwiedzający trafia do jasnej i przestronnej sali "Ocean Życia". Przedstawiamy wodę w oceanach jako świat tętniący życiem, w skali mikro i makro. Tematyką strefy jest ewolucja i różnorodność form żywych organizmów."
Każdy ekran jest multimedialny, większość można oglądać samodzielnie, poruszając się jak po tablecie czy smartfonie.

Strefa Relaksu.

"To przestrzeń odpoczynku i nowych doznań. Przestrzeń zaprojektowana jako ogród pełen kolorowych roślin. Tutaj można położyć się na świetlistym leżaku i pooglądać wschód księżyca na fantastycznej plaży. Instalację uzupełniają dźwięki dżungli skomponowanej przez Chrissa Watsona, który współpracuje przy tworzeniu widowisk dla BBC z Dawidem Attenborough."

Zdjęcie powyżej pochodzi ze strony www.prw.pl. Moje, jak widać, nie wyszło.
Byłyśmy zbyt podekscytowane, aby dłużej zatrzymać się w tej strefie. Onieśmielenie a nawet lekki szok, jakiego doznała moja córka na początku zwiedzania, już minęły. Teraz chciała wszystko zobaczyć i dotknąć, więc nie było szans nawet na 3 minuty leżakowania na tak pięknie wyprofilowanym leżaku.

Człowiek i woda.

"Tematyką tej strefy jest znaczenie wody dla człowieka w sensie biologicznym, fizycznym i metafizycznym. Zwiedzający poznaje reakcje w komórkach i rolę wody w przemianach chemicznych organizmu człowieka. Dowiaduje się o jego przystosowaniu do funkcjonowania w wodzie oraz symbolicznym znaczeniu wody w religii i sztuce."
U wejścia do tej strefy stoi kopia rzeźby Michała Anioła "Dawid", wykonana z akrylu w technologii 3D. Zobaczymy tu mulimedialne stoły pokazujące rolę w wody w organizmie człowieka czy wirtualną makietę Nilu.

Historia Inżynierii Wodnej.

"Zwiedzający, przechodząc do strefy Historia Inżynierii Wodnej, przenosi się do starożytności i średniowiecza. Poznaje niezwykłe wynalazki oraz rozwiązania inżynieryjne sprzed tysięcy lat. Dowiaduje się o różnych środkach transportu morskiego oraz oceanicznych szklakach handlowych."
Tratwa Kon Tiki i Dar Pomorza.

Miasto i Woda.

"W tej sali omówione są współczesne systemy zarządzania wodą w największych miastach świata. Na stanowisku projekcyjnym wyświetlany jest film ukazujący historię wodociągów wrocławskich. Na projekcji półsferycznej przedstawione są wizje podwodnych miast przyszłości."

Stany wody.
"Wystawę kończy kinetyczna rzeźba autorstwa Patrica Gallaghera i Chris Klapper. Artyści odtworzyli fenomen burzy za pomocą projekcji i setek klipów dźwiękowych, które uruchamiają się, gdy widz porusza wielkimi walcami. Wrażenie jest hipnotyzujące."
W tej sali znajdują się też stoły laboratoryjne, na których można przeprowadzać doświadczenia fizyczne i zobaczyć np. trzy stany skupienia wody jednocześnie lub oglądać lewitującą kroplę wody.

Zwiedzanie kończymy w tym samym miejscu, co zaczynaliśmy. 
Amelia i ja jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tej wystawy. Nie wszystko obejrzałyśmy dokładnie, dlatego z pewnością wrócimy tam wkrótce. W części pomieszczeń znajdują się wystawy czasowe, które będą się zmieniać, co jest kolejnym argumentem, aby odwiedzać Hydropolis regularnie.

Na koniec kilka informacji praktycznych. 

Hydropolis znajduje się we Wrocławiu przy ul. Na grobli 19-21, tuż obok MPWiK, przy zabytkowej wieży ciśnień, nad Odrą. Komunikacją miejską najlepiej chyba dojechać tam tramwajem nr 5 do przystanku Traugutta - Plac Zgody. Potem trzeba cofnąć się kilkadziesiąt metrów do ul. Szybkiej i dojść nią do ul. Na Grobli. Od przystanku do naszego celu jest ok. 700 metrów. Przy okazji możemy pooglądać stare kamienice na ul. Traugutta. Można też wysiąść przystanek wcześniej na Placu Wróblewskiego i ulicą Walońską dość do celu. Mapa pokazuje 850 metrów.
Bilety w cenie 27 zł cały, 18 zł ulgowy. Wejścia o wyznaczonej godzinie na bilecie. Godziny otwarcia i aktualności na stronie http://hydropolis.pl/.


Pozdrawiamy!

Komentarze

Prześlij komentarz