Zmiany, zmiany...

Koniec roku to refleksje i podsumowanie mijającego roku a mówiąc językiem mojej dawnej branży: rachunek zysków i strat oraz bilans. 
Mój osobisty rachunek zrobiłam już jakiś miesiąc temu i powiem Wam, że bladziutko to wypadło. Na pewne sprawy nie mam wpływu, innych nie mogę już naprawić a jeszcze inne muszą biec własnym rytmem. 
Istnienie bloga też zawisło na włosku... Pojawiły się wątpliwości "egzystencjonalne" - być czy nie być i po co być. Obecna formuła bloga trochę mnie ogranicza i nie do końca zadowala. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że lepiej skasować, niż wprowadzać pracochłonne zmiany. 
Zdrowy rozsądek jednak zwyciężył. Tak więc czas na zmiany. Czy na lepsze - to Wy osądzicie.

Blog istnieje już (albo dopiero) dwa lata. Okres ten pozwolił na wykrystalizowanie się kierunku, w którym chciałabym się rozwijać.
Podstawowa zmiana dotyczy nazwy bloga. 
Od dziś "Amelii podróże małe i duże"  zamieniają się w  "Przystanek Wrocław" przy pełnym zrozumieniu i aprobacie Amelii. To było najtrudniejsze - opowiedzenie dziecku o nowej koncepcji, która dla mnie samej nie jest jeszcze do końca jasna; i najważniejsze - dlaczego jej imienia nie będzie już w nazwie. 
Od momentu gdy wysiadłyśmy na stacji Wrocław Główny upłynęły już ponad dwa lata. A miała to być tylko krótka wizyta! Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zatrzymamy się tu na dłużej. Grzechem byłoby opuścić tak fascynujące miasto i cały dolnośląski region, nie poznawszy dokładnie tych wszystkich ciekawych miejsc. 
Jak zauważyliście na blogu dominuje Wrocław i Dolny Śląsk. I głównie o tym chciałabym pisać, kładąc większy nacisk na mało znane lub zupełnie nieznane miejsca w regionie, wydarzenia rozrywkowe i kulturalne, spotkania z ciekawymi ludźmi. Chciałabym przybliżyć Wrocław i Dolny Śląsk kompleksowo, pokazać jego wyjątkowość, zarazić Was tą fascynacją, którą odczuwam... 
I pomyśleć, że jeszcze 2 lata temu Wrocław był tylko nazwą na mapie a na wakacje wolałam jeździć do zatłoczonego Krakowa i w Tatry.
Amelia będzie oczywiście w dalszym ciągu w miarę możliwości czynnie uczestniczyć w odkrywaniu Dolnego Śląska.
Niektóre relacje z wydarzeń, w których bierzemy udział obie albo z naszymi przyjaciółmi, od pewnego czasu zamieszczam na fejsbukowym profilu. Tworzenie postów jest tam dużo wygodniejsze i szybsze niż opracowanie osobnego wpisu na blogu. Zachęcam do obserwowania i komentowania.
Mam nadzieje, że efekt końcowy blogowych zmian, zarówno wizualny jak i merytoryczny przypadnie Wam do gust i zostaniecie ze mną :-)

Pozdrawiam!


Komentarze

  1. Zaraziłyście z Amelką skutecznie!
    Powodzenia na nowej drodze
    z równie serdecznymi pozdrowieniami
    przedświątecznymi.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie nazwa już zamieniona :) 3mam kciuki, bo troszkę pracy Cię czeka, ale blogowe zmiany chyba każdego czekają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę powodzenia i ciekawych wpisów. Pozdrawiam przedświątecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na te zmiany! Zapowiadaja sie interesujaco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia w realizacji zamierzeń. Czekam z niecierpliwością na nową odsłonę bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz